Zbliża się koniec tzw. ''majówki''. Niestety, wszystko się kiedyś kończy. Lecz chciałam zwrócić Waszą uwagę na inne zjawisko. Czy zauważyliście, że tej nocy Księżyc był większy i jaśniejszy niz zwykle?
Wytłumaczę to naukowo: dziś o godzinie 5.30 miało miejsce zjawisko, zwane perygeum. To znaczy, że Księżyc, nasz naturalny satelita był najbliżej Ziemi, bo aż 14% bliżej niz zwykle, czyli 50 tysięcy bliżej niż zawsze. Dokładnie o godzinie 5.30 nastąpiła pełnia Księżyca, która była największą i najjaśniejszą w tym roku, bo Księżyc był wtedy aż 32% jaśniejszy niż zwykle.
Wasza flower.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz