Zamieszczam pracę Patrycji Paszkowskiej:
W 1939 roku spadały bomby i rakiety, dlatego ludzie chowali się do schronu. Na motorach jeździli Niemcy, a Polacy uciekali za Wisłę, bo myśleli, że tam będzie dobrze, ale się pomylili, bo Niemcy już też tam byli. Niemcy strasznie się rządzili. W Polsce byli ponad 5 lat. Niemcy wracali zza Wisły, łapali dziewczyny i zabierali je za granicę do pracy, a mojego wujka Henryka Szynkiewicza złapano i wywieziono do Niemiec. Potem udało mu się uciec do Wrocławia i tam się osiedlił. Niektórzy ludzie spali w rowach, na polach lub dzielili domy z Niemcami. Latały samoloty nad czerskim kościołem, spuszczali bomby, a te bomby to były małe samoloty, dzieci brały je, a one im wybuchały i palce im pourywało. A moja prababcia chodziła gotować Niemcom.
Patrycja zamieściła także Ciekawostkę:
Moja prababcia chodziła gotować Niemcom i oni mieszkali w tym domu co ja teraz.
Przyznam, że nie wiedziałam, że Patrycja ma taki zabytkowy dom!
Wasza flower :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz